2024-10-20
W minioną sobotę drużyna prowadzona przez trenera Piotra Olenderka mierzyła się na wyjeździe z zespołem Enea Energetyk Poznań w ramach 5. kolejki 1. Ligi Kobiet. Nasze zawodniczki wywiązały się z roli faworytek spotkania i przedłużyły serię zwycięstw, lecz podopieczne Marcina Patyka okazały się niezwykle wymagającymi rywalkami.
Początek pierwszego seta nie zapowiadał ogromnych emocji, których w późniejszej fazie meczu dostarczyły zawodniczki obu drużyn. Nasza drużyna od początku objęła kilkupunktowe prowadzenie, jednak przy wyniku 12:15 dla KSG do głosu coraz mocniej zaczęły dochodzić młode siatkarki z Poznania. Dzięki świetnym obronom i skutecznym atakom Julii Stancelewskiej poznanianki doprowadziły do gry na przewagi, w której to po zaciętej walce triumfowały 30:28.
Nasze zawodniczki, ewidentnie podrażnione porażką w pierwszym secie, od początku drugiej partii narzuciły swój rytm gry, ponownie obejmując kilkupunktowe prowadzenie. I podobnie jak w pierwszej odsłonie meczu – w okolicy połowy seta szósty bieg wrzuciły gospodynie, którym bo skutecznych kontratakach udało się doprowadzić do wyniku 22:19. Na boisku w miejsce Zosi Sobanty pojawiła się Julia Grzelak, która podobnie jak w meczu z Piłą, dała bardzo potrzebny drużynie impuls z ławki. To między innymi dzięki skutecznym akcjom Julii nasz zespół zdołał przechylić szalę zwycięstwa w drugiej partii na swoją korzyść – set zakończył się wynikiem 23:25 – po ataku z drugiej linii Aleksandry Jedut.
Trzeci set to praktycznie kopia dwóch poprzednich – nasze zawodniczki szybko objęły kilkupunktowe prowadzenie, świetnie w bloku spisywała się Martyna Kaszyńska, a akcję za akcją skutecznymi atakami kończyła Katarzyna Saj. Przy wyniku 9:14 dla KSG wydawało się, że poznanianki nie będą w stanie zagrozić naszej ekipie. Nic bardziej mylnego – po raz kolejny ciężar gry na swoje barki wzięła Stancelewska, wspierana skutecznymi atakami przez młode przyjmujące: Barbarę Grejman i Lilianę Wójcik. Po chwili na tablicy wyników kibice zobaczyli remis 16:16. Gra toczyła się punkt za punkt do stanu 19:19. Wtedy to podopieczne trenera Piotra Olenderka ponownie przejęły inicjatywę, dominując tę cześć spotkania, ostatecznie wygrywając 20:25.
Czwarty set należał do najmniej zaciętych – po serii zagrywek Jagody Michałek oraz Aleksandry Jedut na tablicy pojawił się wynik 6:16 dla KSG. Tej przewagi poznanianki nie były już w stanie odrobić – mecz zakończyła atakiem z prawego skrzydła Katarzyna Saj, pieczętując zwycięstwo w czwartym secie 15:25 i w całym meczu 1:3. Dla naszej atakującej było to jednocześnie 20. zdobyte oczko w całym meczu, co zaowocowało nagrodą dla najbardziej wartościowej zawodniczki spotkania.
Wygraną z Energetykiem Poznań nasze zawodniczki kontynuują perfekcyjny początek sezonu. Po 4 rozegranych spotkaniach podopieczne trenera Olenderka plasują się na 2. miejscu w tabeli, mając na koncie 11 punktów i komplet zwycięstw.