2025-01-23
W minioną środę rozegraliśmy awansem spotkanie 19. kolejki 1. Ligi Kobiet. Tym razem po drugiej stronie siatki stanęła dobrze nam znana Legionovia Legionowo. Kibice zgromadzeni w hali OSiR Mokotów byli świadkami zaciętego spotkania, którego ozdobą był występ Aleksandry Jedut, która zdobyła dla swojej drużyny aż 30 punktów!
Choć przyjezdne rozpoczęły spotkanie od prowadzenia 3:1, to warszawianki szybko przeszły do konkretów. Wystarczyła zagrywka Wiktorii Wojtyniak, by przy niej gospodynie zanotowały czteropunktową serię. Stołeczne były też skuteczniejsze w dłuższych wymianach i w pewnym momencie prowadziły już 11:7. Rywalki zbliżyły się na jeden punkt przy serwisie Pauliny Jaworskiej-Nowak, ale w dalszej części seta same utrudniły sobie sytuację błędami własnymi. Warszawianki mocno pracowały w polu serwisowym, co jakiś czas dokładając punkty w tym elemencie. Gdy w ten sposób rywalki postraszyła Aleksandra Jedut, było już 22:17. Set padł łupem KSG kilka akcji później.
Drugiego seta również punktową zagrywką otworzyła Jedut. Coraz lepiej w ataku radziła sobie za to Marta Duda i to głównie dzięki niej Legionovia objęła prowadzenie 4:2. Sporo było ryzyka w polu serwisowym po obu stronach, a wynik obracał się w granicy remisu przez dłuższy czas. Na półmetku blokiem popisała się Rozalia Chmielewska i znów przyjezdne miały w zapasie kilka „oczek” – 11:14. Kapitalną pracę wykonywała też Aleksandra Gromadowska, która była poniekąd bohaterką tego seta. W pewnym momencie różnica wynosiła sześć punktów. Rzeczy niemal niemożliwe wydarzyły się natomiast w końcówce seta. Gdy Legionovia prowadziła 21:19, w polu serwisowym stanęła Wojtyniak. I została tam już do końca seta, bo Natalia Kierlewicz i Zofia Sobanty były nie do zdarcia w długich wymianach na siatce.
Ostatni dzwonek w postaci trzeciego seta nie zapowiadał się pozytywnie dla przyjezdnych. Znów zagrywka zrobiła różnicę i warszawianki szybko odskoczyły na 7:2. Siatkarki z Legionowa próbowały coś ugrać, wygrywając długie wymiany. Przy ataku Gabrieli Dębowskiej po jednej z nich odrobiły straty do 8:10, ale później znów wróciły do punktu wyjścia. Taka sytuacja powtarzała się kilkukrotnie, aż przyszedł kluczowy moment w końcowym etapie seta. Zawodniczki KSG mimo prowadzenia 21:18, a nawet 23:19 pozwoliły na stworzenie nerwowej sytuacji. Widowisko zapewniła Maja Daca, która przy stanie 24:23 posłała trzy asy serwisowe z rzędu i wygrała seta swojej drużynie.
Czwarta partia z kolei miała początkowo wyrównany przebieg, ale tylko do stanu 5:5. Potem sporo było grania w kontrataku i trzykrotnie zwycięską ręką wychodziła z nich Jedut. W połowie seta siatkarki ze stolicy miały już zapas 15:11. Na dobre rozkręciła się Aleksandra Jedut, a przyjezdne miały spore problemy z kończeniem akcji przy własnym przyjęciu. Miały pecha, bo warszawianki wykorzystywały te sytuacje bezbłędnie i wkrótce prowadziły 21:15. Seta i cały mecz kończyła świetnymi zagrywkami Natalia Kierlewicz.
KSG Warszawa – PGE LTS Legionovia Legionowo 3:1
(25:20, 25:21, 24:26, 25:19)
MVP: Aleksandra Jedut
KSG: Jedut A. (30), Zięba M. (1), Wojtyniak W. (11), Sobanty Z. (15), Kierlewicz N. (9), Kaszyńska M. (3), Terlikowska M. (libero) oraz Grzelak J., Baczewska A., Kott M., Michałek J. (4)