Co za mecz! Pięciosetowy thriller i rekordowy wynik w piątym secie na korzyść KSG!

2025-02-18

Ten mecz kibice, jak i zawodniczki naszej drużyny zapamiętają na długo. W minioną niedzielę w ramach 23. kolejki 1. Ligi Kobiet podejmowaliśmy we własnej hali zespół PMKS Nike Węgrów, zajmujący 4. miejsce w tabeli. Spotkanie było niezwykle zacięte i wyrównane… z wyjątkiem piątej partii, która zakończyła się niecodziennym wynikiem 15:2!

Początek meczu był wyrównany – 6:6, lecz przyjezdne spotkały się z chłodnym przyjęciem, bowiem jedna z pierwszych wymian zakończyła się blokiem Martyny Gorzkiewicz na Dominice Surlit. Później przy zagrywkach Martyny Piszcz siatkarki Nike odskoczyły na 2 ‘oczka’, ale radość z prowadzenia nie trwała długo – 10:8. Po zagrywkach Martyny Zięby było już 13:10 dla stołecznych. Świetnie prezentowała się Zofia Sobanty, niemniej w kolejnych minutach żadna ze stron nie była w stanie odskoczyć – 16:16. Przy stanie 19:20 dla przyjezdnych grę przerwał trener Piotr Olenderek. Nie wytrąciło to PMKS-u z równowagi, bowiem pierwszy set padł łupem ekipy z Węgrowa – 25:23.

W drugim secie warszawianki zdołały się odgryźć. W drugiej linii dwoiła się i troiła Magdalena Saad. Liderką dalej pozostawała Aleksandra Jedut, a gospodynie zaczęły wieść prym – 5:3. Nie trwało to jednak długo, bo po ataku Ejsmont był już remis po 7. Nagle przyjezdne stanęły w miejscu, a w polu serwisowym zameldowała się Sobanty – 17:13. Pomimo błędów węgrowianki goniły wynik, w końcówce jednak skuteczniejsze były gospodynie, zwyciężając 25:22.

Trzeci i czwarty set, to już nieco mniej wyrównana batalia o każdy punkt. Zespoły znów wymieniały się prowadzeniem w meczu, a wypracowana przez nie przewaga pozwalała na spokojne dokończenie setów. Trzecią partię od asa rozpoczęła Karolina Hochołowska. Bardzo dobrze prezentowała się też Maja Orzyłowska – 6:4. Coraz aktywniejsza po stronie gospodyń była Jagoda Michałek, która wtórując Jedut nie dała rady podciągnąć zespołu do góry – 7:10. Cenne punkty na konto PMKS-u dokładały w kolejnych minutach Waszyńska i Bodys, a set zakończył się wygraną gościń 25:20. Czwarta partia znów przyniosła wyrównanie, bowiem górą raz jeszcze były warszawianki – 25:19.

O losach spotkania zadecydował więc tie-break, który okazał się dużym zaskoczeniem. Drużynie z Węgrowa zabrakło sił i kolejnego optymalnego składu. Stołeczne zdobywały punkty seriami, a całość zakończyła się wygraną KSG aż 15:12. Decydujący cios rywalkom zadała Zofia Sobanty.

KSG Warszawa 3:2 PMKS Nike Węgrów
(23:25, 25:22, 20:25, 25:19, 15:2)

KSG Warszawa: Kaszyńska (4 pkt.), Michałek (14 pkt.), Jedut (21 pkt.), Wojtyniak (6 pkt.), Sobanty (17 pkt.), Zięba (7 pkt.), Saad (libero) oraz Grzelak (4 pkt.), Kott, Kudlik
MVP: Jagoda Michałek

Tekst źródłowy: siatka.org