
KSG Warszawa poza finałem 1. Ligi Kobiet. Zagramy o brązowe medale.
Pierwszy gwizdek trzeciego, decydującego starcia o wejście do finału, wybrzmiał w środę. Pilanki jako pierwsze przy zagrywce Łucji Kuriaty odskoczyły na dwa „oczka”. Kolejne minuty spotkania nie szły po myśli gospodyń, które mimo dobrego przyjęcia, popełniały sporo błędów w ataku. Gdy kolejny zrobiła Julia Stancelewska, było już 11:5 dla KS Piła. Nagle coś zmieniło się w ekipie ze stolicy.
Zobacz więcej